Celiakia jest chorobą, w której jedyną formą leczenia jest ścisła dieta bezglutenowa. Po otrzymaniu diagnozy jadłospis chorego ulega całkowitej zmianie. Bardzo często, mimo dużych chęci na początku, z czasem zapał do diety bezglutenowej gaśnie. Celiacy wracają do dawnych nawyków, a swoją decyzję racjonalizują, wmawiając sobie, że ich samopoczucie przed przejściem na dietę bezglutenową nie było aż takie złe. Dzieje się tak dlatego, że coraz częściej celiakia zostaje zdiagnozowana u pacjentów dorosłych, co oznacza, że żyli z celiakią nieświadomie przez wiele lat. Wybierają, jak im się wydaje, mniejsze zło, czyli problemy gastryczne, zmęczenie itp., w zamian za komfort jedzenia ulubionych potraw. Jednak trzeba mieć na uwadze fakt, że nieleczona celiakia prowadzi do innych, dużo groźniejszych powikłań.
Najczęstsze skutki nieprzestrzegania diety bezglutenowej to:
- niepłodność u kobiet, powtarzające się poronienia ? celiakia to powszechny powód problemów z rozrodczością; na szczęście coraz częściej lekarze ginekolodzy zwracają uwagę na fakt, że to właśnie niezdiagnozowana celiakia może być przyczyną braku potomstwa;
- ciężka niedokrwistość w ciąży z powodu niewystarczającego wchłaniania żelaza i witamin, na które wzrosło zapotrzebowanie w okresie ciąży;
- zbyt niska waga płodu ? badania dowodzą, że dzieci matek chorujących na celiakię częściej mają niską wagę urodzeniową;
- choroby autoimmunologiczne, takie jak cukrzyca typu 1, choroby tarczycy czy choroby wątroby, np. pierwotna marskość żółciowa, często współistniejące z celiakią;
- osteoporoza ? spowodowana zbyt niskim wchłanianiem wapnia przez zdegenerowane kosmki jelitowe.
Do skutków o udowodnionym, ale nieznacznie podwyższonym ryzyku zachorowania zaliczymy raka jelita i przełyku oraz chłoniaki jelita cienkiego.
Jakie mogą być powikłania nieleczonej celiakii? Wyjaśnia biotechnolog Katarzyna Buska:
Osoby chore na celiakię muszą bezwzględnie przestrzegać diety bezglutenowej, by nie doprowadzić do rozwoju tych chorób. Ryzyko wszystkich wymienionych nowotworów złośliwych zmniejsza się w przypadku dobrze prowadzonej diety przynajmniej przez okres 5 lat i po tym czasie jest podobne do poziomu ryzyka w populacji ogólnej, czyli u osób zdrowych.
Pamiętajmy, że dieta bezglutenowa jest formą leczenia na całe życie, a powrót glutenu do diety oznacza ponowny wzrost ryzyka wymienionych chorób.
Jeżeli uda Ci się przestrzegać diety bez glutenu, będziesz cieszyć się życiem bez przykrych objawów oraz długofalowych powikłań.
Opracowano na podstawie:
http://www.netdoctor.co.uk/conditions/allergy-and-asthma/a6101/coeliac-disease-coeliac-sprue-or-gluten-allergy/
Bardzo przydatny wpis!
Warto rozpisać bardziej szczegółowo dolegliwości po spożyciu glutenu, bo to one bardziej zniechęcają niż perspektywa rozwinięcia się poważnej choroby. To tak jak z paleniem – mało kogo odstrasza ryzyko rozwinięcia się raka, bo każdemu się wydaje, że jego to nie dotknie.
Co do celowego powrotu do glutenu, to przeraża mnie myśl, że kiedyś sama stanę przed tą decyzją :/ Jak na razie 2-krotnie odczułam skutki jego spożycia, do których za nic nie chciałabym wracać. Nie mogę dodatkowo laktozy ani produktów z wysoką zawartością fruktozy (ostatnią z diet już łagodzę, bo lepiej reaguję na fruktozę) i wydaje mi się, że to może wynikać ze stopnia zniszczenia albo stanu zapalnego. Zdaję sobie sprawę z tego, że jeśli kiedyś przyjmę gluten, to może on znowu pogorszyć stan jelit tak, że znowu na długi okres będę musiała zaostrzyć dietę. Ale mimo wszystko boję się, że kiedyś zaryzykuję licząc na to, że jakoś to będzie.